piątek, 12 października 2012

Mój sposób na oczyszczanie twarzy + popołudniowa kawka :)

Witajcie :)
Dzisiaj szybki i krótki post, w którym chciałabym pokazać Wam mój sposób na wieczorne oczyszczanie twarzy .
Oczywiście od jakiego czasu stosuje metodę OCM, o której każda pewnie już słyszała. Pierwotnie do OCM używa się szmatki muślinowej, którą to zmywa się wszystkie zanieczyszczenia.
Dla mnie niestety ta metoda jest zbyt czasochłonna i wobec tego postanowiłam opracować własną :)

Przede wszystkim po demakijażu oczu a przed użyciem olei używam:

  • Dziecinnych chusteczek Huggies- sprawdzają się znakomicie! Oczyszczają skórę z pierwszych warstw zabrudzeń, czyli podkładu, pudru, kurzu nazbieranego w ciągu całego dnia. Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego rozmazywać olejem. Do tego chusteczki są wręcz idealnie. Cera jest po nich gładka jak pupcia niemowlaczka :). Dodatkowo pięknie pachną. Pozostaną ze mną na dłużej :)
Do OCM używam:


  • Po pierwsze moim olejem bazowym, którego nie ma na zdjęciu, ponieważ się skończył jest olej z orzecha włoskiego. Używam mniej więcej 80%.
  • Drugim olejem jest olej rycynowy. Wcześniej używałam 30 % ale za bardzo mnie wysuszał. Teraz jest to ok. 20 %.
  • Od niedawna dodaje kilka kropel olejku lawendowego do mojej mieszanki.
  • Raz na tydzień przecieram twarz olejkiem pichtowym. Zainspirowałam się TYM postem Alinki.
  • W tej chwili oleje zmywam Alterrą do mycia z dziką różą. Według mnie sprawdza się bardzo dobrze. Aby dokładnie zmyć olej z buzi, myję twarz dwa razy. Wcześniej używałam mydeł z mydlarni TULI, o których pisałam TUTAJ. Gdy skończy mi się Alterra, wrócę do mydełek.
  • Swoją mieszankę trzymam w buteleczce, którą kupiłam w Rossmannie za całe 2 zł :) Ze względu na pompkę sprawdza się idealnie :) 


Jak na razie nie mam zamiaru zmieniać swojej metody  :)

A Wy macie swoją ulubioną metodę?

Pozdrawiam






PS. Zapraszam na popołudniową kawkę :)


6 komentarzy:

  1. No powiem Ci, Twój sposób ciekawy :) Ale kawka pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Poprosiłam Narzeczonego o pójcie po mleko do sklepu, właśnie do kawki. W gratisie dostałam bitą śmietanę, więc musiałam od razu wykorzystać :)

      Usuń

Please, make me smile and leave a comment :)