Przyznam się szczerzę, że było to dla mnie niemałe wyzwanie, gdyż jeszcze do końca nie poznałam się z tym cieniem. A jeżeli dodamy mój skromny talent do malowania, to trochę się obawiałam tego co wyjdzie :)
A co wyszło możecie obejrzeć na zdjęciach poniżej :) Przepraszam za brwi, ale czekają na wizytę u kosmetyczki
Do makijażu oko użyłam cieni (w kolejności):
- Inglot 420 na całą powiekę
- Naked 2 Half Baked w wewnętrzny kącik
- Inglot 428 w zewnętrzny kącik
- Naked 2 Bootcall pomiędzy Inglot 428 i 420
- Na dolną powiekę troszkę 428 i Naked 2 Blackout
- Inglot 355 pod łuk brwiowy
Poniżej pozostałe kosmetyki:
Gwiazdki to użyte cienie :) |
- Eyeliner w żelu Maybelline
- Tusz do rzęs Essence i Max Factor
- Pędzle Real Techniques, Essence i W7
- Zestaw do brwi Essence Wild Craft
I jak? :)
Buziaki, Kasiek :*