poniedziałek, 18 lipca 2011

Lirene Samoopalający Mus Nawilżający

Dzisiaj chcaiłam przedstawić Wam zapowiadany już wcześniej jeden z moich samoopalaczy.
Jest to:
Lirene Samoopalający Mus Nawilżający
Według producenta:
- efekt naturalnej opalenizny
- równomierne rozprowadzanie
- szybkie wchłanianie

Zgadzam się z tym w 100%. Samoopalacz ma formę dosyć wodnistego musu co dla mnie nie jest problemem a nawet ułatwia jego rozprowadzenie. Ja wyciskam porcję wielkości dwóch pięciozłotówek co wystarcza na jedną całą nogę. Efekt opalenizny uzyskujemy już po jeden aplikacji. U mnie jest to na drugi dzień gdyż stosuję ten produkt na noc. Kolejne aplikacje lekko pogłębiają i utrwalają naszą opaleniznę. Według mnie kolor jest bardzo naturalny, nie ma mowy o sztucznej pomarańczy. Efekt utrzymuje się około 2-3 dni. Ja polecam stosować 3 dni z rzędu a później 1-2 razy na tydzień. Preparat szybko się wchłania i nie zostawia lepkiego filmu a co najważniejsze nie zostawia smug. Nie stosuje żadnych balsamów nawilżających przed i jakoś daje radę :) Mówiąc krótko zwięźle i na temat polecam ten kosmetyk. Jest on dosyć wydajny więc na wakacje powinien nam wystarczyć, oczywiście dla tych co nie lubią słonecznych kąpieli :)
Gdy mi się skończy wypróbuję samoopalacz w musie z Dax i będę mogła porównać oba kosmetyki.
Zapłaciłam za niego 20 zł w Naturze.
Tutaj możecie znaleźć dosyć skrajne opinie na jego temat KLIK
Polecam wypróbować osobiście :)

Pozdrawiam Kasiek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Please, make me smile and leave a comment :)