Przedstawię Wam dzisiaj 9 produktów, z którymi w najbliższym czasie chciałabym się pożegnać (miało być 10 ale jeden się gdzieś zawieruszył podczas robienia zdjęć)
Po wykorzystaniu produktów pojawią się recenzję. Na razie nie wiem jeszcze w jakiej formie, czy będą to oddzielne recenzje czy w zużyciach. Zobaczymy :)Niektóre produkty nie zasługują na oddzielne notki :)
Ale do rzeczy. Pierwsze 4 produkty to:
1. Alterra do mycia twarzy. Nie jest to zły produkt, ale chciałabym już wrócić do swoich mydełek :) Stosują ją teraz razem z metodą OCM.
2. Kredka żelowa Avon Supershock. Bardzo fajna kredka, ale męczy mnie jej struganie, przy którym bardzo się łamie.
3. Buska maska siarczkowa do ciała. Przywieziona przez babcię z sanatorium. W końcu muszę ją zużyć bo jak na razie leżała i czekała na lepsze czasy :)
4. Babydream Fur Mama balsam do kąpieli. Przez większość blogerek używany jako szampon do zmywania olei. U mnie niestety w takiej formie się nie sprawdził. Używam go w tej chwili jako żel (mleczko) pod prysznic
I kolejna piątka:
5. BingoSpa jedwab do ciała. Moją recenzję możecie przeczytać TUTAJ. Nie zmieniłam co do niego zdania, ale mam tyle balsamów do ciała, że chcę to jak najszybciej zużyć, gdyż w planach mam ukręcenie własnego smarowidła:)
6. Love Peace Planet odżywka do włosów bez spłukiwania. Nie powaliła mnie na kolana. Stosuję czasami jako pierwsze O w metodzie OMO.
7. BingoSpa szampon borowinowy. Dostałam w ramach współpracy.
8. BingoSpa maseczka do twarzy do cery tłustej. Całkiem przyzwoita ale chciałabym przejść na naturalną pielęgnację dlatego pozbywam się tego co mam :)
9. Babydream Fur Mama olejek do ciała dla kobiet w ciąży. Mnie osobiście nie przypasował stosowany po kąpieli. Stosuję go obecnie na włosy.
Mam nadzieję wykończyć to szybko. Lubie patrzeć jak puste opakowania lądują do kosza :)
A Wy używałyście coś z pokazanych przeze mnie produktów? Możecie coś o nich powiedzieć?
Pozdrawiam Kasiek :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Please, make me smile and leave a comment :)