czwartek, 6 czerwca 2013

Alverde nabłyszczająca odżywka do włosów z kwiatem cytryny i morelą.

W święta Bożego Narodzenia dostałam od rodzinki z Niemiec paczuszkę z kosmetykami z DM, którą pokazywałam TUTAJ.  Była tam między innymi recenzowana dzisiaj odżywka wygładzająca z morelą i cytryną. Przyznam szczerzę, że bardzo liczyłam na to wygładzenie a czy spełniła swoje zadanie? Przekonamy się za chwilę :)



Nowoczesna receptura z ekstraktem z cytryn i moreli zapewnia włosom głęboki blask. Dodatkowo włosy są nawilżone i gładkie w dotyku, łatwo je rozczesać.


Skład

Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Glycine Soja Oil*, Myristyl Alcohol, Caprylic/ Capric Triglyceride, Sodium Lactate, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract*, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Parfum**, Linalool**, Geraniol**, Limonene**, Citral**
* ingredients from certified organic agriculture
** from natural essential oils

Dla znających Niemiecki :)

Moja opinia

Na internecie znalazłam kilka pozytywnych opinii na temat tej odżywki i przyznam szczerze, że to chyba ja mam jakieś dziwne włosy albo po prostu odżywki Alverde mi nie służą.
Pierwsze co bardzo mi przeszkadza w tej odżywce to opakowanie. Strasznie ciężko jest wydobyć ją z opakowania, a jak ma się śliskie dłonie to staje się to prawie niemożliwe. Trzeba użyć bardzo dużo siły do tego. Gdy już ją jakimś cudem wydobędziemy może zaskoczyć nas jej gęstość. Pewnie dlatego też ciężko ją wydobyć z opakowania gdyż jest bardzo gęsta. Plusem jest to, że nie spływa z włosów, a ładnie się ich trzyma.
Zapach ma bardzo przyjemny, jednak jeżeli chodzi o działanie to na moich włosach kompletnie się nie sprawdza. Włosy bardzo ciężko się rozczesują. Czynność, która powinna być szybka i łatwa żeby jak najmniej zaszkodzić naszym włosom po tej odżywce staje się bardzo uciążliwa i bolesna. Troszkę włosów się również wyrywa.
Gdy już jakimś cudem rozczeszemy i wysuszymy włosy nie zobaczymy żadnego WOW. Przynajmniej ja tego nie widzę. Włosy nie są specjalne nawilżone, gładkie i błyszczące. Jak dla mnie ta odżywka nie robi z włosami kompletnie nic.
Na pewno więcej jej nie kupię. Widocznie DM'owskie odżywki nie są dla mnie. A mam jeszcze jedną :) Mam nadzieję, że ta będzie lepsza :)



A Wy miałyście do czynienia z tymi odżywkami? Podobało Wam się działanie? Może tylko moje włosy są takie kapryśne?

Pozdrawiam
Kasiek :*

2 komentarze:

  1. sprobuj balea repair + pflege anti spliss Serum
    - tylko nie to w jasnym opakowaniu bo to jest z olejem chodzi mi o to Serum w brazowym pudeleczku

    OdpowiedzUsuń

Please, make me smile and leave a comment :)