poniedziałek, 23 lipca 2012

Spacer ze szminką na ustach...

...niestety na uśmiech nie wystarczyło już chęci... Ale narzekać nie będziemy :)

Wczorajsza niedziela zachęcała do spacerów, więc z chęcią skorzystałam z okazji i wybrałam się w samotną podróż miejskim pociągiem. Nie wiedziałam dokąd mam ochotę jechać, więc pojechałam przed sienie aż dotarłam pod stadion narodowy :) Stamtąd podreptałam na plaże, przepłynęłam na drugą  stronę Wisły i poszłam na zakupy do Złotych Tarasów :) Było całkiem przyjemnie. Na pewno wybiorę się ponownie nad Wisłę, gdyż pomimo bliskości mostu z samochodami i tramwajami można chodź trochę się zrelaksować i odpocząć.

Oto mini fotorelacja, zapraszam :)

Moje tory :)

Wisła z okna SKM'ki


Stacja Warszawa Stadion

Warszawska duma 1

Warszawska duma 2

Plaża


Balon, którym chętnie bym polatała :)

Prawie jak nad morzem :)


Kawałek "promu" :)

Cały "prom" :) Rzęził niemiłosiernie :)

:)
Małe zakupy:

Kwiatek z H&M do włosów:

I mój ukochany tusz z Superpharmy kupiony na promocji za 18.99zł. Oczywiście obklejony naklejkami zabezpieczającymi od góry do dołu:


Pozdrawiam, Kasiek :*

4 komentarze:

  1. przyjemną wycieczkę miałaś :) a ten kwiatek do włosów jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-)zobaczymy jak się bedzie trzymał,bo trochę obawiam się tej spineczki. A co do wycieczki to czasem przydaje się taka samotna wyprawa:-)

      Usuń

Please, make me smile and leave a comment :)