Dzisiaj chciałbym pokazać Wam 5 kosmetyków, które według mnie nie powinny się nigdy kończyć :)
Są to moje ulubione kosmetyki, które gdy tylko się kończą kupuję następną sztukę i myślę, że długo tak zostanie :)
Oto moja złota 5 :
Żel do golenia Sensual z Joanny.
Nie spotkałam o tej pory nic co ułatwiałoby golnie tak jak ten żel. Pięknie pachnie, jest bardzo wydajna, nie wysusza i nie ściąga skóry. Po prostu ideał :) Właśnie mi się skończyła i muszę kupić następną sztukę :)
Błyszczyk do ust Stay with me z Essence
Mój absolutny hit wśród produktów do ust. Recenzowałam go TUTAJ.
Zmywacz do paznokci Isana.
To była miłość od pierwszego użycia :) Jest tani, nie śmierdzi acetonem, skutecznie zmywa nawet ciemne lakiery. Nie rozmazuje ich dookoła paznokcia. To jest mój ideał i byłabym bardzo zła gdyby go wycofali z Rossmanna.
Antyperspirant Vichy.
Mega wydajny i przede wszystkim skuteczny antyperspirant. Jego cena jest troszkę wyższa niż tych drogeryjnych ale zdecydowanie rekompensuje to działaniem.
Podkład do twarzy Revlon Colorstay.
Wydaje mi się, że tyle samo osób go kocha co nienawidzi. Ja zdecydowanie bardzo go lubię :) Moja twarz potrzebuje wysokiego krycia i ten podkład jej to gwarantuje. Nałożony gąbeczką do makijażu pięknie wtapia się się w skórę i nie tworzy efektu maski. Długo się utrzymuje. W tej chwili nie używam na co dzień a jedynie zostawiam na specjalnie okazję.
***
Cz wiecie jak sprawić żeby nasze ulubione kosmetyki nigdy się nie kończyły? :) Ja niestety nie wiem ale przedstawiłam Wam moją magiczną piątkę :)
Czy Wy macie takie kosmetyki w swoich zbiorach?
Buziaki Kasiek :*
Z revlonem dopiero sie zapoznaję :) a zmywacz od isany również uwielbiam.
OdpowiedzUsuńByłoby bardzo źle gdyby go wycofali :-)
Usuńrevlon kocham!
OdpowiedzUsuńlubię też ten zmywacz z Isany, a dezodorant Vichy mam na liście zakupów już od jakiegoś czasu ;)
Na Vichy warto polować w superpharmie bo wtedy najbardziej się opłaca :-)
UsuńRevlon i Vichy - tego nie znam, ale dużo wspaniałych recenzji przeczytałam tak więc dodaje do listy zakupowej ;)
OdpowiedzUsuńDodawaj i kupuj bo na prawdę warto :-)
Usuńja również bardzo lubię błyszczyki stay with me :))) a piankę z Joanny miałam i również przypadła mi do gustu. Pamiętam, że była nieziemsko wydajna :)
OdpowiedzUsuńPiankę z Joanny bardzo miło wspominam i od czasu do czasu z chęcią do niej wracam :)
OdpowiedzUsuńZnam również błyszczyki Stay With Me. Nie są moimi ideałami, ale doceniam ich jakość w tej cenie. Zużyłam nawet dwa opakowania do cna.
Na kulkę Vichy mam natomiast wielką ochotę i na pewno zaopatrzę się w nią przy najbliższej okazji, jestem bardzo ciekawa, jak u mnie zadziała :)