Ten pokazany poniżej jest już na wykończeniu i pewnie pojawi się w grudniowym denku :)
Kupiłam go kiedyś przez przypadek i nie mogę się z nim już rozstać :)
Plusy:
- tani
- łatwo dostępny ( w każdej Naturze)
- ładne kolory
- nie podkreśla suchych skórek
- nie wchodzi w załamania
- dobrze się rozprowadza
- wygodny aplikator
- ładnie wygląda w trakcie "zjadania"
- nawilża usta
- wydajny
- przyjemny, słodki zapach
- jest tylko jeden-klei się do włosów
W opakowaniu znajdziemy 12 ml, za które zapłacimy w regularnej cenie 8,99zł.
To mój zdecydowany KWC!
Macie? Używacie? Jakie są Wasze ulubione błyszczyki?
Pozdrawiam,
Raczej nie używam błyszczyków, po prostu nie lubię :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście wolę błyszczyki od szminek :-)
UsuńMam go i bardzo sobie cenię, choć rzadko używam :) Wybrałam kolor 07 Kiss Kiss Kiss, jako zastępstwo dla czerwonej szminki :)
OdpowiedzUsuńMi nie pasują czerwienie:-)
UsuńMam i bardzo lubię- pojawił się kiedyś nawet w moich hitach kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńale noszę go tylko wtedy gdy mam kucyka,bo straasznie się klei ;)
Buziaki,Magda
No właśnie to jest ich jedyny minus :-)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego błyszczyka z essence. Ten kolor wygląda baardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńA na ustach wygląda jeszcze lepiej :-)
UsuńHello, I log on to your new stuff daily. Your story-telling style is witty,
OdpowiedzUsuńkeep up the good work!
Feel free to visit my blog: 24option