Cześć dziewczyny :)
Dzisiaj kolejny naturalny peeling, tym razem cukrowo - cytrynowy do twarzy. W TYM poście pokazywałam mojego ulubieńca do ciała :) Cukrowo - cytrynowego nie używałam do ciała, ale można spróbować :)
Zapraszam na dalszą część...
Przygotowanie: potrzebne nam będą: plasterek cytryny, łyżeczka cukry (może być brązowy, jest delikatniejszy) i jeden wacik kosmetyczny. Na ten właśnie wacik wyciskamy sok z cytryny i posypujemy cukrem. Następnie dokładamy do twarzy i masujemy kolistymi ruchami po całej buzi. I tyle :) Staramy się to robić delikatnie aby nie podrażnić cery. Od nas zależy jak długo będziemy go wykonywać. Trzeba uważać bo po całym zabiegu twarz jest zaczerwieniona.
Działanie: skóra jest super odświeżona, promienna, rozświetlona i przygotowana na dalszą pielęgnacje.
Przeciwwskazania: zdecydowanie ropny trądzik i naczynka. Z tego właśnie względu ja przestałam go używać. Ale osoby, które nie mają z tym problemu na pewno będą zadowolone. Gwarantuje Wam to :) Z żadnego peelingu do twarzy nie byłam tak zadowolona jak właśnie z tego.
Polecam, gdyż może to być ciekawa alternatywa dla kupnych produktów, a już na pewno bardziej naturalna :)
Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Używałyście już cukrowych peelingów do twarzy? A może macie jakiś innych faworytów?
Pozdrawiam Kasiek :*
Bardzo ciekawy post, ale wolę kosmetyki z pudełka ich robienie mnie nie kręci
OdpowiedzUsuńMnie często też się nie chce robić różnych kosmetyków, ale dla takiego efektu warto :)
Usuńświetny jest, robiłam go kilka razy ;D
OdpowiedzUsuń:) Z brązowego czy białego cukru?
Usuńnie słyszałam o tym peelingu - jutro wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę polecam :) Potem jakaś maseczka i cera na 5:)
Usuń